Jeszcze żyje...
Komentarze: 2
Mam kare na neta. Teraz pisze, bo rodzice już poszli do pracy. Byli wściekli za oceny. Ale ja się nie przejmuje, nie zabrali mi komórki to najważniejsze :)). Wczoraj esemesowaam z Tomkiem o tym jednym darmowym numerze w plusie. Pierwszy raz w życiu jestem o czymś lepiej poinformowana niż on. Niestety nie dowiedzialam się jaki numer wybierze... Qrak pewnie mnie. Tak mi się wydaje. A Bartek nie ma zamiaru się chyba odzywać... A przecież tak mi na nim zależy. Chyba powinno przestać. I pewnie tak się stanie. Bo i z powodu kary, i z wlasnej woli, nie chce juz więcej jeździć na wieś, tam do nich, na weekend. Choć z drugiej strony nie chce tracić z nimi kontaktu.
Dziś otwierają galerie Copernicus. Będzie Kombi, ale nie wiem czy pójde. Mam nadzieje, że mnie jutro puszczą na nocną premiere Harry'ego Pottera. Będe ich o to normalnie blagać.
Chciaabym znaleść bloga Basii, wiem że pisze suka o mnie, NIENAWIDZE JEJ
Juz nie raz chciala mi zabrać Bartka... Niewiem czy ja go chce, chce, ale jeeja sama nie wiem. Ale jej i tak nienawidze, za to co zrobia mi, i Bartkowi też. Najpierw o niego walczy, potem go zdradza na jego oczach. Idiotka... Dobra nie zamulam, lece do sql. potem do lekarza, a na koniec na angola, może uda mi się na te Kombii iść??
Dodaj komentarz